Początki mojego ogrodu

Początki mojego ogrodu

Chciałabym Wam napisać parę słów  jak zaczęła się moja przygoda z założeniem własnego warzywnika.

Parę lat temu przeprowadziliśmy się  z bloku do domu z ogrodem. Teren był dosyć  spory i głowiliśmy się jak go zagospodarować.

Po uporządkowaniu go, zabrałam się za sadzenie roślin ozdobnych i wydzieliłam sobie kącik na świeże zioła.

A mój mąż w tym czasie postanowił posiać trochę warzyw. Tak na próbę.  Na początku patrzyłam na to z pewną rezerwą, ale jak po pewnym czasie mogłam iść zerwać z  własnego ogrodu sałatę czy buraka to oboje stwierdziliśmy, że to świetny pomysł. I postanowiliśmy powtórzyć kącik warzywny w następnym roku.

Oczywiście z roku na rok nasz ogródek  się rozrastał i przybywało w nim nowych warzyw.

Z każdym rokiem staramy się też  podchodzić do tego  bardziej profesjonalnie, aby plony były obfitsze i oczywiście zdrowe.

Bo to przede wszystkim o to chodzi, aby móc cieszyć się wiosną, latem i jesienią zdrowymi, niepryskanymi warzywami.

A może moje wpisy zachęcą Was do spróbowania w tym czy w następnym roku do założenia małego ogródka z warzywami lub ziołami we własnym ogrodzie lub w skrzynkach na balkonie ?

Spróbujcie !!! Radość jest z tego ogromna a świadomość, że jemy zdrowe warzywa – dodatkowo napełnia dumą.

Poniżej zamieszczam zdjęcie mojego ogrodu z marca. Ziemia została przekopana i nawieziona obornikiem. Jeśli nie macie możliwości zdobycia obornika świeżego to możecie użyć obornika owczego granulowanego. Też się znakomicie sprawdza i jest ekologiczny. Do nabycia w każdym centrum ogrodniczym.

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *